sobota, 30 lipca 2011

More.

Ostatnie dni wniosły niewątpliwie do mojego życia wiele, wiele szczęścia. Wczoraj pomagałam mamie posprzątać w caaałym domu, potem spacer z Leną na zakupy, na których nabyłyśmy pięknie pachnący truskawkowy balsam do ciała, a ja dodatkowo kupiłam truskawkowy peeling również do ciała, znalazłyśmy FRUGO w Biedronce, po czym musiałyśmy uciekać przed policją (miałyśmy przelecieć przez tą jezdnię, albo same miałyśmy sobie pasy namalować?!). Wróciłam do domu, zrobiłam czekoladowe babeczki, dwie godziny szykowałam się do Sebastiana, po czym Sebastian zadzwonił, że już po mnie jedzie, no i pojechaliśmy do niego. Stres był gorszy niż przy I Komunii Świętej, a gdy wręczałam jego Mamie babeczki, ręce trzęsły mi się tak, że myślałam, że z babeczek nic nie zostanie. Ale smakowały koniec końców. Oglądaliśmy horror-komedię-pornosa 'Krzyk', Sebastian zrobił pyszny popcorn, najlepszy jakikolwiek jadłam, tylko trochę czarny był ^^, no i przekonałam się, że jego rodzeństwo jest przesłodkie, a mały Kuba : 'Cycki jak donicki, więkse niz Twoje'. Sebastian, Sebastian, nie mogę się doczekać 11 sierpnia <3 .
Co do dzisiejszego dnia, to tak, rano odwiedziłam Lenę, ponieważ miała ogarnąć moje paznokcie i muszę przyznać jestem baaardzoo zadowolona, siedziałam u niej chyba 3 godziny, podczas których odkryłam, że Magda jest człowiekiem-bananem (w końcu DNA człowieka jest w połowie identyczne jak DNA banana, Lena wzięła to sobie bardzo do serca). Po południu pojechałam z rodziną żegnać moich Amerykanów, którzy w poniedziałek wracają już do San Francisco. W między czasie poszłam z kuzynką na spacer (moje nogi umierają z bólu - tak, chodziłam przez kilka godzin w 12cm szpilkach), spotkałam kolegę, no i co mnie najbardziej cieszy wygrałam aukcję na Allegro. Takich dni powinno być znacznie więcej. A ja chcę już morze <3


 z człowiekiem-bananem
 Joanna - Naturia

Asia

piątek, 29 lipca 2011

Kobiece słabostki byDziubeka.

Zakochałam się po uszy w biżuterii projektu Anny Dziubek byDziubeka!
Bransoletki są niesamowite!
Mam dla Was troszkę wiadomości, mianowicie:

'Kobiece słabostki By dziubeka
W tym sezonie królową biżuteryjnych dodatków jest bransoletka. Delikatna z kolorowego sznurka i złota, metalowa z łańcuszka z charmsami, a może skórzana - w kolekcji By dziubeka znajdziesz coś wyjątkowego.
Opalenizna kocha złoto
Latem kochamy opalanie, które poprawia nam nastrój i sprawia, że wyglądamy jeszcze lepiej. Piękna opalenizna gwarantuje, że dobrze się czujemy, a w naszych szafach królują jasne stroje, których naturalnym uzupełnieniem jest złota biżuteria. Delikatne bransoletki z kolorowego sznurka łączonego ze złotymi obręczami By dziubeka to absolutny hit sezonu. Lekkie, kolorowe, słodkie - idealne na wyjazd lub spacer w miejskiej dżungli. Lubią swoje towarzystwo - załóż kilka w pasujących do siebie kolorach, a odkryjesz, że delikatnie pobrzękują przypominając o sobie. Gdy dużo podróżujemy i przemieszczamy się czasem zapominamy o akcesoriach, a to one są dopełnieniem stroju i stanowią o naszej indywidualności. Możesz być pewna, że kolorowo-złote bransoletki By dziubeka w ultra modnych, neonowych barwach podkręcą twój look.
Zbuntowana czy romantyczna?
Na wybiegach od kilku sezonów króluje rockowy styl. Mocny, zbuntowany, awangardowy. To co kiedyś nosili członkowie subkultur teraz rozchwytują fashionistki. Ciężkie buty, ćwieki, skórzane kurtki i obowiązkowo biżuteria, najlepiej z kolekcji By dziubeka. Sięgnij po metalową bransoletkę ze skrzydłami anioła i sercami i poczuj się jak na zlocie Harleyowców. A czy rock może być romantyczny i szykowny? Oczywiście. Zamiast od stóp do głów poddawać się surowej androginicznej estetyce wykorzystaj akcesoria. Bransoletki z łańcuszka z doczepionymi charmsami By dziubeka połącz z koronkową sukienką lub bluzką. Będzie romantycznie i z pazurem - bo przecież każda z nas ma niejedno oblicze.
Szlachetny minimalizm
Prosta forma, szlachetny materiał, tak w skrócie można opisać bransoletki By dziubeka wykonane ze skóry i metalu. Jeśli dalekie są Ci inspirację rockową estetyką, a po urlopie w gorącym słońcu chcesz nieco odpocząć skuś się na estetyczny minimalizm. Bransoletki wykonane ze skóry dopasowują się swoim kształtem do nadgarstka, co sprawia, że nie tylko świetnie wyglądają, ale są przy tym niezwykle wygodne. Prosty kształt to gwarancja uniwersalności. Bez względu na to czy postawisz na beże i szarości czy kolor i miks wzorów do stylizacji załóż jedną lub dwie skórzane bransoletki By dziubeka, a przekonasz się, że już wkrótce będzie to twój ulubiony dodatek.'

Tekst byDziubeka 

http://www.bydziubeka.pl/

Wchodźcie, gorąco polecam, każdy znajdzie coś dla siebie w naprawdę bardzo rozsądnych cenach.

Kilka zdjęć byDziubeka.














czwartek, 28 lipca 2011

Free.

Wczorajszy 'babski comber' przeszedł sam siebie. Najlepsze jest to, że nie był taki jak każdy, czyli kino, lody, McDonald, mianowicie siedziałyśmy u mojej chrzestnej w domu piłyśmy przeróżne trunki, podkreślam przeróżne, jadłyśmy pizzę, obowiązkowo czekoladę i plotkowałyśmy - żadnych filmów nie oglądałyśmy. Dawno się tak nie uśmiałam, jak wczoraj! Poszłam spać koło 2, a o 8 rano obudził mnie najsłodszy głosik półtora rocznego dziecka: 'Asieńko, wstań'. Taką pobudkę mogłabym mieć codziennie, chociaż może nieco później, tak z dwie godziny później ^^. Wstałam, zjadłam śniadanie, ubrałam się i poszłam z moim chrześniaczkiem Jackiem na Plac Zabaw, trochę się pobawiliśmy, wsadziłam małego do wózka, po czym, po kilku minutach zasnął, więc spędziłam na dworze z nim ponad 3 godziny. Byłam też z rodzinką na basenie i stwierdzam, że mój kręgosłup ma się o wiele lepiej. Nie idę jednak dzisiaj biegać, bo spędziłam aktywnie czas na basenie. Ale jutro już pójdę, bo naprawdę brakuje mi wysiłku i biegania. Nie mogę się doczekać 11 sierpnia. Zapraszam Was na stronę:
http://www.bydziubeka.pl/ - ponadczasowa, oryginalna i przepiękna biżuteria.

Zdjęcia



/najlepszy alkohol jaki kiedykolwiek piłam\

Asia

środa, 27 lipca 2011

Konkurs.

Zgłosiłam się do konkursu na blogu 'Ciasteczka Tynki' , aby wygrać prześliczny wisiorek. Was też chętnie zapraszam do wzięcia udziału i kupowania u tej zdolnej dziewczyny jej słodkich wyrobów. Naprawdę, taki mały element, a ile radości może wprowadzić :). 



Asia

in need.

Mam potężny ból głowy i najlepszego brata <3, który o 2 w nocy prosił mnie o poradę jaką koszulkę kupić oraz zaproponował spontaniczną noc filmową z maślanym popcornem i czekoladą (której nie widział ^^). Przy okazji kupił siostrze prześliczną bokserkę.  Lov, Bro <3 !
 Mój humor znacznie się poprawił. Zły nastrój zrzucam na pogodę, która mam nadzieję w sierpniu zmieni się o 180 stopni. Nie mogę się doczekać <3
Dzisiaj 'babski comber' u chrzestnej, więc znowu będzie picie, jedzenie włoskiego żarcia oraz najlepszych niemieckich pralin, no i oglądanie wyciskaczy łez przeplatanych komediami. A jutro biegam godzinę. Ciekawe, czy dam radę po prawie miesiącu przerwy.




A te piosenki zdecydowanie staną się hitami moich wakacji <3


Asia

poniedziałek, 25 lipca 2011

Biżu & Dior.

Na samym początku chcę się pochwalić moją nową maskarą od Dior'a. Jest po prostu cudowna, świetna, no mistrz! Dzisiaj ją dostałam. <3






Teraz mianowicie chciałabym napisać troszkę o dość znanej biżuterii by Lilou i byDziubeka
O biżuterii Lilou wiedziałam już wcześniej, ponieważ moja chrzestna sprawiła sobie jedną bransoletkę z trzema zawieszkami: sercem, na którym wygrawerowana jest data jej ślubu i imię Olek  oraz dwoma chłopczykami, na jednym jest wygrawerowane Michał, a na drugim Jacek. Myślę, że bransoletka była w 100% warta swej ceny... Sama chciałabym sobie taką sprawić, myślę, że bransoletki lub łańcuszki, na których można coś wygrawerować, mogą zastąpić tatuaż oraz mogą stanowić wspaniały prezent dla ukochanej osoby, jako pamiątka jakiejś ważnej daty. Dobrze jest sprawić sobie taką bransoletkę samemu, aby przypominała nam, co jest dla nas ważne. 
Jeżeli chodzi o biżuterię z kolekcji byDziubeka  zaprojektowaną przez Annę Dziubek, myślę, że każdy znalazłby coś dla siebie. Myślę, że niektóre orientalne akcenty doskonale odzwierciedlą osobowość. Naprawdę, uważam, że Anna Dziubek odwaliła kawał dobrej roboty. Bardzo orginalne i niedrogie, także zachęcam do kupna jak i dla siebie oraz bliskich. 

Lilou

byDziubeka



Strony:
http://www.bydziubeka.pl/

http://lilou.pl/

Asia



sobota, 23 lipca 2011

Gifts for myself.

Dzisiaj spędzam szaloną noc u mojej Dominiki. Będziemy plotkowały, plotkowały, plotkowały i jadły niezdrowe jedzenie. Zdecydowanie to lubię. Odwiedził mnie dzisiaj Sebastian i uzgodniliśmy kilka spraw, na które wręcz nie mogę się doczekać. Wykazał się zdolnościami dyplomatycznymi z moją mamą ^^. Widzisz Sebastian? Nie było tak źle, Zero stresu. ^^

Przywiozłam sobie z gór kilka drobiazgów, które chciałabym Wam pokazać - mianowicie:
chusta




pierścionek



Dream Catcher



Te dwie bransoletki natomiast, przywiozła mi chrzestna z Portugalii



Podczas mojej nieobecności otrzymałam również kosmetyki firmy Nivea, które wszystkim polecam.
Asia

piątek, 22 lipca 2011

Wróciłam.

Uwielbiam zapach świeżych bułeczek i świeżej kawy o 9 rano dochodzący z górnej części domu do mojego pokoju. Uwielbiam szum wody w rzece, kiedy się opalam. Uwielbiam zachodzące słońce, które widać jeszcze zza gór. Uwielbiam chodzić po górach i za każdym razem (nawet jeśli to miejsce widziałam już milion razy) łapać głęboki oddech z zachwytu i myśleć 'arcydzieło'. Uwielbiam przede wszystkim kuchnię mojej babci, której nie wybaczę sobie na siłowni. Ale najbardziej kocham moje feministki, które za każdym razem wtrącają, że faceci to świnie. Tak, wróciłam, wróciłam. Stęskniłam się bardzo, ale wiem też, że będę bardzo tęsknić za błogostanem panującym w Wiśle. Fajnie było, naprawdę bardzo fajnie. Codziennie chodziłam po górach, kiedy pogoda pozwalała - opalałam się, chodziłam na grzyby (niestety w większości przypadków przynosiłam tylko jednego wielkiego grzyba - siebie), próbowałam kilkaset razy wstać na wschód słońca, ale niestety nie udało mi się. Trochę rysowałam, wcieliłam się nawet w rolę nauczycielki i uczyłam moją kuzynkę Karolinę czytać, ale niestety nie jestem zbyt cierpliwa, więc Lola wybrała naukę z babcią. Chodziłam nad rzekę prawie, uzależniłam się od owczych oscypków , które codziennie kupowałam od tamtejszego Bacy, uczyłam się też gotować, no ale niestety moje zdolności są tak znikome, że jedyne co się nauczyłam to: pierogi ruskie i naleśniki (w końcu!). Dowiedziałam się, że maść kapucyńska leczy 90% schorzeń ;p oraz dowiedziałam się jak karmić inwentarz, żeby mięso było chude i smaczne ;p . Odetchnęłam tam przede wszystkim i odpoczęłam. Niestety poznałam historię kobiety, którą mąż od dniu ślubu notorycznie zdradzał i oszukiwał. Biedna kobieta nadal z nim jest i jej udręka trwa już 10 lat. Niestety jest ze swoim 'mężem' nadal, bo ma dziecko i wielki dom na utrzymaniu, a on stanowi jedyne źródło dochodu. Słyszałam też jak ten mężczyzna odnosi się do niej i proszę Was dziewczyny, jeżeli chłopak w jakikolwiek sposób Was skrzywdzi STRZEL MU W TWARZ i OPLUJ GO i NIE UTRZYMUJ Z NIM KONTAKTÓW! Pamiętajcie 'miłość jest ślepa'. Zdrada oznacza koniec. Szanujcie się... Dosyć tych niestety prawdziwych smętów. Przeczytałam masę książek i naprawdę muszę Wam polecić: 'Ocalić życie' by Karen Kingsbury, 'Pałac Północy' by Carlos Ruiz Zafon, 'Kiedy serce płacze' by Cindy Woodsmall. Zaprojektowałam również swój własny sweter na jesień i zimę, który będzie w moich rękach pod koniec października. A jak Wasze wakacje?


Kilka moich ulubionych zdjęć z wakacji.



















Asia