Mój humor znacznie się poprawił. Zły nastrój zrzucam na pogodę, która mam nadzieję w sierpniu zmieni się o 180 stopni. Nie mogę się doczekać <3
Dzisiaj 'babski comber' u chrzestnej, więc znowu będzie picie, jedzenie włoskiego żarcia oraz najlepszych niemieckich pralin, no i oglądanie wyciskaczy łez przeplatanych komediami. A jutro biegam godzinę. Ciekawe, czy dam radę po prawie miesiącu przerwy.
A te piosenki zdecydowanie staną się hitami moich wakacji <3
Asia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz