sobota, 11 czerwca 2011

Flashback.

Moje modlitwy o ładną pogodę zostały wysłuchane. Thank You. Ale dzisiejszą notkę chcę zacząć od tego, że wczoraj w nocy, dokładnie o 23.28 zostałam tak cholernie miło zaskoczona, nikt mi takiej przyjemności chyba nie sprawił od baardzoo dawna. Mianowicie wszystko zaczęło się od czatu na Facebook'u z niejakim Dawidem aka 'Chorzowskim'. Pisaliśmy coś o truskawkach, zapytał gdzie mieszkam i napisał, że za 40 min. będzie. Myślałam, że to jakiś żart, że takie tylko pisanie... A tu za kilkanaście minut dzwoni do mnie Chorzowski, że mam go nakierować, gdzie ma jechać, osłupiałam momentalnie, ogarnęłam się i podałam właściwą do mnie trasę. Za 15 minut znowu telefon zadzwonił, odebrałam - Chorzowski kazał zejść mi na dół. No to zeszłam (nadal myślałam, że to żart). Nagle, ja patrze a tu Dawid z truskawkami w rękach, czeka na mnie przy aucie. Boże, jakie to było słodkie... w środku nocy przyjechał do mnie kolega z pracy i to w dodatku z truskawkami. Wsiedliśmy do auta i chyba z 3 godziny siedzieliśmy, gadaliśmy i jedliśmy truskawki. Dziękuję Ci Dawid z tego miejsca za to co wczoraj/dzisiaj zrobiłeś. Dziękuję.
Co do dzisiejszego dnia, to muszę powiedzieć, że w całości spędziłam go z rodziną na ogródku, świętując urodziny mamy. Było to co lubię - grill (hamburgery DziadkaDziadka, od których jestem uzależniona), dużo wody i soku pomarańczowego, truskawki, oczywiście moja rodzina i gadanie o wszystkim i o niczym. Naprawdę nie potrzebuje do szczęścia klubów, dyskotek, czy ostrego najebania się do przyjemności, żeby potem mieć co 'opowiadać' jak to niczego nie pamiętam i takie tam pierdoły. Szkoliłam dzisiaj mój angielski(właściwie to amerykański), uczyłam polskiego moich Amerykanów i jadłam masę hamburgerów. Niestety przy grze w siatkówkę i 'kartofla' rozwaliły mi się klapki, ale znalazłam dobrą alternatywę ... ^^
Od wczoraj chodzi za mną piosenka Rock Mafia feat, Miley Cyrus - 'Big, Big Bang'. Coraz mocniej tęsknię  za moim K... Przyjedź już do mnie! Btw. wpłaciłam na UNICEF, Was również do tego zachęcam.
Hmmm, może jeszcze jeden hamburger?

Zdjęcia z dzisiaj

Grillowy outfit
(długie spodnie zamieniłam potem na krótkie spodenki)



Hamburger DziadkaDziadka







Asia

3 komentarze:

  1. Witaj, śliczny jak to określiłaś 'outfit'. Pozdrawiam i również obserwuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak w ogóle nie chce nic mówić, ale narobiłaś mi smaka na truskawki. :) Przyjeeeeedź. xd

    OdpowiedzUsuń